Cześć. Mam na imię Dominik. Jestem leśnikiem i bardzo lubię polską przyrodę, ale największą moją pasją jest podróżowanie na hulajnodze po odległych zakątkach świata. Wystarczy spakować plecak, załatać dziurawy hamak, naoliwić łożyska kół hulajnogi i mieć zwariowane marzenia... Reszta wydarzy się sama.
Chciałbym Wam opowiedzieć, jak hulałem po Smoczej Wyspie. Z powodu otaczających ją wojennych konfliktów jest ona trudno dostępna dla turystów. A chociaż nie jestem najodważniejszy, ufam ludziom i wierzę wich dobre serca, dlatego przyjmując pomoc znajomęgo Iemeńczyka, podjąłem decyzję o wyprawie na Sokotrę - smoczą Wyspę, której widok zachwycił mnie podczas oglądania starych pocztówek.
Zapraszam do wspólnej podróży w posuzkiwaniu smoków, Feniksa i jednorożców.
Smocza wyspa? To też moje niespełnione marzenie...niewielu udało się tam dotrzeć. Leśny podporucznik Dominik dokonał tego! Dzięki jego opowieści przeżyłem niesamowitąprzygodę. Zobaczyłem drzewa smocze i butelkowe, poznałem piratów, odwiedziłem kameleony i cywety. Wzruszałem się i śmiałem. Uwierzcie mi. Warto!
[Szymon Radzimierski - autor książek z serii Dziennik Łowcy Przygód]